A dziś niezbyt słodko jeszcze, bo w matrioszkowym klimacie. Średnio jestem z tych panienek zadowolona, jakoś w mojej wyobraźni prezentowały się inaczej. Ale cóż nie wszystko od razu musi się udawać. Pewnie w swoim czasie dostaną drugą szansę i spróbuję jeszcze raz :) A oto i one:
Ps. Cudawianki od dziś mają swój sklepik na platformie otwarte24.pl. Nie trzeba tam zakładać konta, żeby móc coś kupić, wszystko jest przejrzyście poukładane i pogrupowane. Mam nadzieję, że będzie Wam tam wygodniej robić zakupy :) Przejście do sklepiku w górnej zakładce "Cudawiankowy sklep". Poza tym Cudawianki dalej są na DaWandzie i Srebrnej Agrafce :)
Słonecznego dnia kochani :)
A ja uważam, że bardzo fajnie wyszły, zwłaszcza te czerwone :). I ja tam osobiście wolę właśnie takie "niesłodkie" prace ;). Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńwow są przeepiękne!
OdpowiedzUsuńBransoletka jest genialna :)
Jakie cudo. Wspaniałe!!!! Wszystko co tworzysz mnie urzeka ale matrioszki są po prostu przesłodkie :). Pozdrawiam i jak zwykle... zapraszam :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne te matrioszki :)
OdpowiedzUsuńOj, ja też z utęsknieniem czekam wiosny. Tęsknię już strasznie za ciepłym słoneczkiem i wszechobecną świeżą zielenią :)
Pozdrawiam
bomba!
OdpowiedzUsuńśliczne matrioszki ;)
OdpowiedzUsuńGenialne, takie szczegółowe, te detale są niesamowite *w*
OdpowiedzUsuńCudne są te babuleńki :) super wykonane
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace, a Twój blog świetnie się rozwija. Gratuluję!
OdpowiedzUsuń