wtorek, 27 maja 2014

Różowa sowa

Witajcie kochani :)
kilka słonecznych dni skutecznie odciągnęło mnie od pracy i komputera. Skorzystałam ze słoneczka i już nikt nie może nazwać mnie córką młynarza :) Pogoda się popsuła, więc czas wracać do pracy.
Dziś sówka, którą malowałam niedawno. Jako poducha powędrowała reprezentować moje twory w kolejnym sklepie :) Trochę inna od reszty, bo w różu i odrobinie błękitu. Chciałam w końcu stworzyć coś typowo cukierkowo-dziecięcego :)
A oto i sówka:



Niebawem pokarzę Wam moje nowe dzieła, które powoli już się tworzą. Będą to futrzaste maskotki roboczo zwane Lelonkami :) Czekam tylko na oczy dla nich, które zamówiłam aż z Ameryki. Przebuszowałam w ich poszukiwaniu miliony polskich stron internetowych i nic konkretnego nie znalazłam. Teraz sobie poczekam na przesyłkę :P

Miłego dnia kochani :)

poniedziałek, 19 maja 2014

Dwa w jednym :)

Witajcie kochani :)
dziś z racji superowej pogody wybrałam się na balkon i wykorzystałam do zdjęć kwiatki balkonowe :) Wpasowały się w klimat prezentowanych breloczków. A breloczki, o których mowa łączą w sobie dwie moje pasje - modelinki i szycie, dlatego taki tytuł posta :) "Słodka", kusząca czekoladka i maleńki, uroczy materiałowy misiaczek plus pozostałe dodatki, które razem tworzą cudne breloki. Misie niestety nie są uszyte przeze mnie. Próbowałam, przyznaje i to nie raz stworzyć takiego maluszka na maszynie. Nie jest to wcale takie proste. Choć samo zszycie materiału w drobne, gotowe elementy jest dość proste, to wywinięcie go na prawą stronę graniczy w moim przypadku z cudem. Mam drobne palce i wydawać by się mogło, że dam radę... niestety nie. Przynajmniej na razie. Bo się tak łatwo nie poddaję i zapewne do kolejnej próby dojdzie niebawem :)
A oto breloczki, o których mowa :)









Udanego dnia kochani :)


czwartek, 15 maja 2014

Malowana Królisia

Witajcie :)
Jakiś czas temu namalowałam dwie zgrabne i cudnie wystrojone króliczki, które zszyłam w formie poduszek przytulanek. Jedna wyruszyła już w świat, druga jest jeszcze u mnie w domu. Szepnęła mi ostatnio, że czuje się samotna bez siostry i zaproponowała żeby zrobić jej małą reklamę. Może dzięki temu i ona znajdzie nowy domek :) Dlatego właśnie dziś pokażę Wam Pannę Króliczkę w różowej spódniczce :) (tak w ramach reklamy, może razem znajdziemy dla niej domek :)





Miłego wieczornego popołudnia :)

środa, 14 maja 2014

Babeczki z wisienką

Witajcie :)
dziś powracamy do modelinek :) Mam bardzo mało czasu na ich tworzenie, ale obiecałam sobie, że wkrótce stworzę kilka nowości. Trzymajcie kciuki za to, żebym zrealizowała swoje postanowienia :) Pluszaki szmaciaki i poduchy szyją się na potęgę, w świat wyruszy w tym i przyszłym tygodniu kilka nowych paczek. Do tego bieżące zamówienia i masa pracy gotowa. Ale nie myślcie, że narzekam - ja to uwielbiam :)
A dziś pokarzę Wam babeczki w polewie czekoladowej z bitą śmietanką i wisienką. Zaplątały mi się gdzieś w gąszczu fotek i dopiero teraz je wygrzebałam. Lepiej późno niż wcale :)








Miłego dnia kochani :) 
Korzystając z chwili wolnej lecę pobuszować po Waszych blogach :)

poniedziałek, 12 maja 2014

Przytulaczki

Witajcie kochani :)
czas ostatnio tak szybko umyka, że ciągle mi go brakuje. Nie zdążyłam Was poinformować, że w miniony weekend byłam z biżuterią i zabawkami na targach Misz Masz w Warszawie. Było bardzo fajnie, klienci licznie przybyli, pozbierałam kilka nowych zamówień i co najważniejsze dostałam kolejną ofertę współpracy ze sklepikiem z rękodziełem. Bardzo się z tego cieszę :) A dziś Wam pokarzę poduszki, tym razem nie malowane :) Są to poduszki w kształcie głów zwierzątek uszyte z mięciutkiego polaru. Nie zdążyłam przed targami zrobić zdjęć, więc pokazuję te, które zostały i dziś stawiły się na sesję foto :)







Udanego dnia kochani :)

poniedziałek, 5 maja 2014

Miś jak malowany

Witajcie :)
dziś pokażę Wam misia elegancika, który wystroił się we wzorzysty sweterek i założył uroczy kapelusik. Wszystko dlatego, że wybiera się w podróż. Podróż nie byle jaką, bo do Strzegomia, do kolejnej galeryjki z rękodziełem :) Razem z kilkorgiem pluszowych przyjaciół wyruszyli dziś z rana i zapewne już jutro dotrą na miejsce. Mam nadzieję, że spodoba im się nowe miejsce i nowi ludzie, i że będą dumnie reprezentować cudawianknowe pluszadła :)
A oto i miś.


Miłego dnia kochani :)

Ps. Dziękuję wszystkim za przecudne komentarze i przepraszam za to, że nie mam zbyt dużo czasu żeby zaglądać na Wasze blogi.