poniedziałek, 10 lutego 2014

Smakowity breloczek :)

Witajcie :)
Pogoda wiosnę nam niesie (mam nadzieję :), w domu nie chcę się siedzieć a pracy jak zwykle dużo :P Też tak macie, że im więcej macie pracy, tym więcej znajdujecie innych rzeczy do zrobienia, które od tej pracy Was odciągają? Ja tak mam na okrągło :) 
Nowe rzeczy zrobione w połowie - babeczki upieczone, nie udekorowane, stworki ulepione, nie mają namalowanych oczu, torciki bez polewy, wszystko leży i czeka. Tylko aktualne zamówienia jak na razie robione są w prawidłowym rytmie. Przed wiosenny leń chyba się do mojego domu wkradł. 
Dziś pokażę Wam breloczek, który już jakiś czas temu zrobiłam, ale jeszcze nie doczekał się prezentacji. Kolejny raz na słodko, bo oprócz sezamkowej i podobnych stworów ogarnęło mnie szaleństwo na wszystko co jadalne. Słodkości już trochę było i na pewno jeszcze będzie ale popróbuję też, jak tylko przegonię tego lenia zrobić biżuterię jedzeniową - niesłodką :) Bułeczki, bagietki, hamburgery, fryteczki i co tylko przyjdzie mi jeszcze do głowy :)
A teraz wspomniany wcześniej breloczek :)







Udanego i słonecznego dnia :)

3 komentarze:

  1. Prześliczny breloczek a najchętniej to bym wykupiła je wszystkie! Ale niestety nie miałabym do czego przycczepić :P No chyba, że do torebek bądź plecaka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle śliczny i apetyczny ;). Mając taki breloczek wciąż by mnie kusiło by zjeść coś słodkiego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, mnie zawsze kusi jak robię cokolwiek słodkiego. Dobrze, że to wszystko jest niejadalne :)

      Usuń