piątek, 11 kwietnia 2014

Romantyczna bransoletka

Witajcie :)
wena i chęci wróciły, więc w wolnych chwilach szyję, coś tam lepię :) Nie wiem czy to już choroba, czy na razie delikatne urojenia, ale z moją głową coś już chyba nie tak :) Jak tylko zamknę oczy widzę kolejne tworki do uszycia, kolejne mazidła do namalowania na poduchy... paciaje na kafelkach i esy floresy na tapecie układają mi się w mordki, stworki, postacie. Gdzie wzroku nie skieruję tam coś widzę, czego tak naprawdę w ogóle nie ma :P Powiedzcie, że wy też tak macie, bo się o swoją główkę zaczynam martwić :)
Ze sterty upieczonych i nie użytych modelinek wygrzebałam kwiatka, którego kiedyś w porywie twórczości skleciłam. Kwiatek kremowo-różowy ładnie skomponował się z fioletową bransoletką i razem stworzyły delikatną, romantyczną ozdobę. Czasem warto zajrzeć do nieużytków :)







Udanego weekendu kochani :) Ja się postaram maksymalnie wykorzystać wolny czas i chociaż część tego, co mi siedzi w głowie urzeczywistnić :)

7 komentarzy:

  1. Urocza bransoletka. A co do głowy pełnej pomysłów to powinnaś się tylko cieszyć. Oznacza to że wena Cię nie opuszcza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak :) na to akurat narzekać ostatnio nie mogę :)

      Usuń
  2. Bransoletka subtelna lubię takie ;-) A co do Twojej głowy kochana to bardzo dobry znak taki, że "wena twórcza" Cię nie opuszcza nic tylko się cieszyć pozdrawiam ciepło i życzę miłego weekendu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie ostatnio z weną roznie. :)
    Bransoletka śliczna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękna bransoletka ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowna, kwiatuszek jest super <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem zachwycona Twoją biżuterią:)Super!

    OdpowiedzUsuń