poniedziałek, 17 marca 2014

Miśka Pyśka

Witajcie kochani :)
pogoda ostatnio nam nie dopisuje i w związku z tym u mnie pech podwójny. Na spacery wyjść nie można, próbowałam wczoraj, wiatr taki wściekły, że mi ze złości torebkę próbował zwinąć. A co do drugiej części pecha - nastawiłam się ostatnio na szycie, powstały w mojej głowie serie projektów pluszowych pt. "cudaki słodziaki" i "cudaki potworniaki". Szaro i buro za oknem, co szyciu nie sprzyja, dodatkowo przepaliła mi się lampka w maszynie, więc wzrok wytężam jak mogę szyjąc te cudaki. Dziś przedstawię Wam Miśkę Pyśkę -panienkę z serii cudaków słodziaków. Panna z gracją, jak tylko usłyszała o sesji od razu ustawiła się do pozowania, więc pomimo burej pogody ze zdjęciami nie było większych problemów :) A oto wyniki naszej mini sesji :)







Modelinowych cudeniek zrobiłam ostatnimi czasy sporo, więc będą się systematycznie pojawiać na blogu ale chwilowo daję odpocząć opuszkom palców, które są już u skraju wytrzymałości od lepienia i postaram się więcej czasu poświęcić maszynie :)

Pomimo wichury za oknem bierzcie przykład z Miśki Pyśki i pokazujcie uśmiechy od ucha do ucha :)
Miłego dnia kochani :)

6 komentarzy:

  1. Zapraszam do mnie - na przydasiowe candy - http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No super ta poducha :)
    Pozdrawiam :*
    www.decustyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna wyszła ;-) U Nas też wieje niemiłosiernie pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowity ma uśmiech ta Twoja poducha! :) Lubie takie zabawne akcenty w wystroju wnętrza - Twój wyszedł wprost idealnie!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń